22 maja 2021 roku odbyła się 75 pielgrzymka więźniarek z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbruck na Jasną Górę.
Pierwsza pielgrzymka ocalonych kobiet z tego miejsca kaźni odbyła się już w 1946 roku z inicjatywy pani Józefy Kantor. Ocalone więźniarki ślubowały Matce Boskiej Częstochowskiej, że co roku będą się tu spotykać dziękując za ocalenie. „Wtłoczone za gruby mur obozu koncentracyjnego, wśród grozy szalejącego terroru hitlerowskiego - my - numery ravensbruckie - złożyłyśmy ufności w Miłosierdziu Bożym i w opiece Matki Najświętszej” - brzmiał początek ślubowania więźniarek. Obecnie żyje już niewiele świadków tamtych wydarzeń. W tym roku w uroczystościach brały udział tylko dwie byłe więźniarki, które jako małe dzieci dostały się do obozu koncentracyjnego. Jednak to przyrzeczenie wypełniają teraz rodziny i przyjaciele.
Poczet sztandarowy rzeszowskiej „Solidarności” Oświaty i Wychowania w składzie Bogusława Buda, Grzegorz Jamrozek i Katarzyna Milcarek-Mróz został zaproszony na pielgrzymkę, ponieważ nasza patronka, która znajduje się na sztandarze błogosławiona Natalia Tułasiewicz była więźniarką obozu w Ravensbruck i tam też została zamordowana w komorze gazowej 31 marca 1945 r. w Wielki Piątek.
W czasie uroczystości zostało złożone przez rodziny więźniarek z Ravensbruck wotum z prochami pomordowanych kobiet. Wotum zostało wykonane z alabastru i ma kształt róży, ponieważ te kwiaty rosły pod murami obozu, gdzie niemieccy oprawcy grzebali zabite więźniarki, których nie zdążyli spalić w krematoryjnych piecach.
Alabastrowa róża została wykonana przez panią Aleksandrę Kann-Bogomilską, córkę nieżyjącej już więźniarki pani Zofii Pociłowskiej-Kann.Maria Lorens, córka więźniarki Katarzyny Matei, wiceprezes Stowarzyszenia „Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbruck” powiedziała, że „wiara, miłość, honor, wierność były fundamentem życia więźniarek, dlatego chcą, by te wartości były przenoszone w dzisiejszy świat. Staramy się to przenieść po to, aby echo ich głosów nie zamilkło, żebyśmy zawsze pamiętali co może się zdarzyć, o tej dwoistości natury człowieka. Niemcy wstydzą się swoich ojców, dziadków i pradziadków. Natomiast te, które miały być sponiewierane, zostać bez twarzy i tylko numerami, zostały zwycięzcami”.W Ravensbrück największym obozie dla kobiet i dzieci przeprowadzano zbrodnicze doświadczenia pseudomedyczne.
- By człowiek człowiekowi nigdy więcej nie zgotował takiego piekła, o pokój na świecie i pamięć apelował podczas Mszy św. bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.Dzięki pracom Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN pod kierunkiem Krzysztofa Szwagrzyka udało się zidentyfikować imiennie ok. 160 kobiet, które były grzebane na cmentarzu komunalnym w pobliżu Ravensbruck.
Po uroczystościach w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej i złożeniu wotum nastąpiło spotkanie rodzin i zaproszonych gości zorganizowane przez panią Marię Lorens. W czasie spotkania wspominano zmarłe więźniarki, także inicjatorki pielgrzymek oraz wspominano tę trudną historię, apelując, aby pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach była przekazywana młodemu pokoleniu. Bogusława Buda przypomniała również postać błogosławionej Natalii Tułasiewicz, więźniarki z Ravensbruck zamordowanej w Ravensbruck, która dzisiaj dzięki podjętym działaniom przez NSZZ „Solidarność” Oświaty i Wychowania w Rzeszowie, patronuje nauczycielom i wychowawcom w Polsce.
Szczegółowe informacje pochodzą ze strony: www.jasnagora.com, zdjecia pochodzą z GALERII www.jasnagora.com
Tekst Katarzyna Milcarek-Mróz
***
Natalii Tułasiewicz
Chciałaś zdobyć niebo,
ale nie teraz jeszcze, gdy najlepsza pora na życie
Nie lubiłaś sprawdzać zeszytów
To mój gwóźdź do trumny – mówiłaś
Dostrzegałaś piękno filiżanki z wygiętym uszkiem
Źdźbło trawy
Potrafiłaś postawić na swoim
Poznałaś smak pocałunku
Wiedziałaś, że ON jest
Kto inny wymyśliłby tyle pięknych rzeczy
Rzuciłaś się w wir wojny
JEMU nie umiałaś odmówić
Rozłożone ramiona przyciągały jak magnes
Za drutami, w kolejce do gazu, śpiewałaś o poezji życia
Natalio,
czy słyszysz?
Strumień znowu szemrze
Latają motyle
A ja poprawiam zeszyty …
Małgorzata Król